List blondynki:
Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.
Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.
twoja mamusia Dusia.
PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
____________________________________________
Blondynka chce usiąść na ławce, a przeszkadza jej jakiś facet i mówi:
- proszę nie siadać, nie widzi pani napisu ŚWIEŻO MALOWANE?
- a tam proszę pana ja w to nie wierze, wczoraj był napis ch.. ci w dupę i siedziałam 4 godziny i nic.
___________________________________________
Jadą dwie blondynki na rowerach. Po chwili jedna zatrzymuje się i wypuszcza powietrze z kół. Druga widząc to pyta się jej co robi.
- wypuszczam powietrze z kół, bo mam siodełko za wysoko.
Druga schodzi z roweru i przekręca kierownicę i siodełko. Pierwsza się pyta:
- a co ty robisz??
____________________________________________
Blondynka wchodzi do sklepu i mówi:
- Poproszę papier toaletowy.
Sprzedawca pyta się czy taki czy inny, blondynka na wszystkie odpowiada nie. W końcu sprzedawca pyta się: -Jaki ma być w końcu ten papier?
Blondynka odpowiada:
- Byle nie biały bo się szybko brudzi.
Przychodzi blondynka do fryzjera i prosi fryzjera, żeby uważał na słuchawki. Fryzjer się zgadza.
Po krótkim czasie fryzjer przez przypadek przeciął słuchawkę. Patrzą, a blondynka umiera im na podłodze. Zastanawiają się dlaczego? Fryzjer przykłada słuchawkę do ucha i słyszy:
- wdech i wydech, wdech i wydech....
______________________________________
|